Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

W najbliższy wtorek 25 lutego Senat USA pochyli się nad dwiema propozycjami ustaw, które mogą uratować życie dziesiątkom tysięcy dzieci. Pierwsza ustawa to Pain-Capable Unborn Child Protection Act, Senate Bill 3275 (Ustawa o ochronie dziecka nienarodzonego przed bólem, nr senacki 311). Druga to Born-Alive Abortion Survivors Protection Act, Senate Bill 311 (Ustawa o ochronie żywo urodzonych ocalonych z aborcji nr 311), dotyczy więc dzieciobójstwa. Przyjęcie tych ustaw zasadniczo zwiększyłoby ochronę przed aborcją zarówno nienarodzonych, jak i urodzonych dzieci.

Pierwsza z tych ustaw jest sygnowana przez senatora Lindsey’a Grahama reprezentującego Karolinę Południową. Zakazuje ona przeprowadzania aborcji po 20 tygodniu ciąży, gdyż mocno udokumentowane wyniki badań stwierdzają, że dziecko już jest zdolne do odczuwania bólu.

Ponad rok temu gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo podpisał ustawę stanową, która legalizuje aborcje aż do urodzenia,  pozwala na zaniechanie opieki medycznej nad żywo urodzonymi dziećmi, a nawet na ich uśmiercenie. Natomiast stan Wirginia otwarcie zaproponował legalne zabijanie żywo urodzonych dzieci po aborcji.

Republikanie w Kongresie usiłowali już uchwalić ustawę Born Alive Infants Protection Act (O ochronie żywo urodzonych noworodków), ale została ona skutecznie zablokowana przez Demokratów, z marszałkiem Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi na czele.

W środę 22 stycznia (w rocznicę wyroku Roe przeciwko Wade) grupa działaczy obrony życia udała się do biura Marszałka Izby Reprezentantów Nany Pelosi, która z dużym samozaparciem niszczy wszystkie inicjatywy pro-life. Chcieli ją prosić, aby chociaż nie blokowała projektu ustawy o obowiązku ratowania noworodków, które urodziły się żywe podczas procedury późnej aborcji. Chodziło więc o zapobieganie dzieciobójstwu, a  nie o samą aborcję. Zachowywali się spokojnie, uklękli, modlili się głośno. Wezwana policja wszystkich aresztowała i wyprowadzała ze związanymi rękami, chociaż nie stawiali żadnego oporu.

Według Guttmacher Institute, który jest znaną jednostka badawczą współpracującą z lobby aborcyjnym, corocznie w USA dokonuje się ponad 12 000 aborcji po 20 tygodniu ciąży. Jeżeli ta propozycja ustawy będzie przyjęta, mogą zostać uratowane tysiące dzieci przed niezwykle bolesną śmiercią z powodu tzw. późnych aborcji. 

Jednakże pojawia się coraz więcej dowodów naukowych, świadczących , że poczęte dziecko może odczuwać ból znacznie wcześniej niż 20 tygodni, bo już w 12 tygodniu, a niektórzy nawet twierdzą, że już w szóstym, gdy zaczyna reagować na bodźce. Więcej informacji TUTAJ

W tym samym czasie zaplanowano głosowanie nad drugą ustawą chroniącą żywo urodzone dzieci pomimo zastosowanej procedury aborcyjnej. Projektodawcą jest senator Ben Sasse ze stanu Nebraska. Ustawa nakazuje, aby żywo urodzone dziecko podczas późnej aborcji otrzymało taki sam poziom opieki medycznej, jak każde inne dziecko urodzone w tym samym wieku ciążowym, w tym transport do szpitala.

To całkowicie proste i oczywiste, każdy żywo urodzony noworodek powinien otrzymywać właściwą opiekę medyczną – powiedział sen. Sasse podczas wywiadu dla Daily News.  – Chodzi o miłość! Miłość jest silniejsza niż władza i my uchwalimy to prawo – dodał.

Chociaż brak dokładnych statystyk odnośnie dzieci, które rodzą się żywe po aborcji, dostępne doniesienia wskazują, że uchwalenie tego prawa jest konieczne – stwierdził sen. Sasse.

Zebrane dane wykazują, że co najmniej 40 dzieci urodziło się żywych po nieudanych aborcjach w zaledwie trzech stanach w latach 2016-2018. Z raportu o stanie zdrowia wiadomo także, że po nieudanych aborcjach urodziło się żywych 11 dzieci w stanie Minnesota, 10 dzieci w stanie Arizona i 19 dzieci na Florydzie. Podobnych przypadków jest znacznie więcej, ale większość stanów w ogóle nie prowadzi takiej statystyki.

Dane z Centrów Kontroli Chorób, a także osobiste świadectwa personelu – pielęgniarek i tych osób, które są ocaleńcami pomimo przeprowadzonej na nich aborcji, również są dowodem na fakt, że niektóre dzieci rodzą się żywe pomimo przeprowadzanej aborcji.

Według Centrów Kontroli Chorób w Stanach Zjednoczonych w latach 2003–2014 co najmniej 143 dzieci urodziło się żywe po nieudanych aborcjach, choć prawdopodobnie jest ich znacznie więcej. Badania przeprowadzone przez Amerykańskie Centrum Prawa i Sprawiedliwości oszacowały, że liczba ta jest znacznie wyższa, co najmniej 362 w latach 2001–2010.

Chociaż Republikanie, którzy są przeciwko aborcji, mają większość w Senacie, jednak przy głosowaniu tych ustaw będzie wymagane przekroczenie progu 60 głosów. Należy się spodziewać, że Demokraci obie te ustawy zablokują. Będzie to jeszcze jedna okazja do pokazania amerykańskiemu społeczeństwu za czym w tej sprawie opowiadają się czołowi kandydaci na prezydenta USA z Partii Demokratycznej: Bill Sanders, Elizabeth Warren i Amy Klobuchar. Prawdopodonie żaden z nich nie zagłosuje zgodnie z głosem rozsądku i oczekiwaniem większości społeczeństwa o zaprzestanie późnych aborcji.

Sondaż Marist z 2019 roku wykazuje, że 71% Amerykanów popiera zakaz aborcji po 20 tygodniu ciąży, z wyjątkiem sytuacji ratowania życia matki. Tylko 18% uważa, że ​​aborcja powinna być dozwolona do aż urodzenia się dziecka.

W USA od 1973 roku obowiązuje precedens prawny Roe przeciwko Wade, który zalegalizował aborcję na życzenie matki bez jakiejkolwiek przyczyny aż do momentu urodzenia się dziecka. Sprawę tę może ponownie rozpatrzyć tylko Sąd Najwyższy USA, ale od wielu lat oddala ten wniosek z powodu osobistych poglądów proaborcyjnych większości sędziów, których kadencja jest dożywotnia.  Obecnie jednak prezydent Trump mianował dwóch nowych sędziów o poglądach prawicowych i głosy rozkładają się po połowie. Jeżeli prezydent Trump zostanie ponownie wybrany, jest olbrzymia szansa, że ten fałszywie przedstawiony i oceniony przypadek ulegnie kasacji, na co bardzo czekają obrońcy życia.

Źródło: National Micaiah Bilger/  Life News, opracowanie własne –  21 lutego 2020 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.