Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Dziesiątki tysięcy euro płyną na konta stowarzyszeń i fundacji zajmujących się m.in. propagowaniem ideologii LGBT. Pieniądze przyznała współfinansowana przez Georga Sorosa Fundacja Batorego. Ta organizacja założyła też specjalny fundusz dla lewackiej rebelii, która kryje się za Strajkiem Kobiet.

Fundacja Batorego przyznała w sumie ponad 10 milionów euro w formie wsparcia dla wielu organizacji pozarządowych. Pieniądze przyznano w kilku dziedzinach i podzielono je na tzw. małe oraz duże dotacje. W tej pierwszej grupie przyznano dotacje w ramach wzmacniania grup narażonych na wykluczenie. Łatwo się domyślić, że wiele organizacji LGBT oraz zajmujących się tematyką emigrantów stało się beneficjentami tej pomocy. Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT „Tolerado” otrzymało 87 500 euro, a Centrum Wsparcia Imigrantek i Imigrantów 60 804 euro. Z kolei Stowarzyszenie Queerowy Maj wzbogaciło się o 30 tysięcy euro, a Fundacja Wolności od Religii otrzymała 24 000 euro.

Fundacja Batorego nie szczędzi także środków na cele związane z ochroną praw człowieka ( łącznie z promocją zdrowia reprodukcyjnego = aborcji na żądanie). Tu beneficjentem stało się Stowarzyszenie Amnesty International, które wsparto kwotą 86 175 euro. Z kolei Helsińską Fundację Praw Człowieka wsparto dotacją w kwocie 87 500 euro. W ramach wsparcia działań w przestrzeni równego traktowania Fundacja Tęczowe Rodziny otrzymała 30 000 euro.

Fundacja Batorego całkiem oficjalnie wspiera także Strajk Kobiet. Stworzono tam specjalny fundusz, aby bronić ”podstawowe” prawa człowieka. 

W związku z ostatnimi decyzjami kwestionującymi podstawowe prawa człowieka, w tym szczególnie prawa i wolności kobiet, oraz zapowiedziami dalszych ich ograniczeń poprzez wypowiedzenie konwencji przeciwdziałającej przemocy wobec kobiet, uruchamiamy Fundusz Praw Kobiet oferujący wsparcie finansowe organizacjom społecznym i inicjatywom obywatelskim działającym na rzecz ochrony praw kobiet i udzielającym im pomocy – informuje Fundacja Batorego. Prawo każdego człowieka do życia, jakie zapewnia Konstytucja RP w odniesieniu do chorego w okresie prenatalnym, jest traktowane jako naruszające wolność wyboru i właśnie „prawa człowieka”.

Podaje także, że środki z tego funduszu przeznaczone są na prowadzenie obserwacji protestów pod kątem możliwości realizacji przez obywatelki i obywateli praw konstytucyjnych wolności zgromadzeń i wyrażania opinii oraz przestrzegania przez władze i organy porządkowe przepisów prawa. Fundacja zbiera też pieniądze na organizację i udzielanie pomocy prawnej i medycznej osobom zatrzymywanym i poszkodowanym podczas protestów, świadczenie pomocy prawnej w sprawach sądowych.

Nikogo nie powinno to dziwić, gdyż wpieranie aborcji pod hasłem prawa do wolnego wyboru oraz aktywności środowisk LGBT od dawna jest objęte programami tej fundacji. Wiadomo też powszechnie, że multimiliarder Soros obficie wspomaga wszelkie protesty i awantury uliczne, kierowane przeciwko prawicowej władzy, np. w Ameryce.

Fundacja Batorego przeznacza więc spore pieniądze dla organizacji organizujących niepokoje społeczne i polityczne w Polsce, łamanie prawa oraz dążenie do przejęcia władzy. To ewidentna próba wpłynięcia na decyzje i światopogląd młodych Polaków. Z daleka widać, że celem są przede wszystkim młodzi. To oni w przyszłości mają zrealizować założone przez Sorosa cele, y=tak jak to się stało w Irlandii.

Półtora roku temu HLI w swoim oświadczeniu napisało: Nie rodzice, ale nasza młodzież i dzieci są celem tego ataku. Jeżeli dadzą się oszukać i nafaszerować neomarksistowską ideologią, zapłacą za to wysoką cenę. Pozostaną samotni, zamknięci we własnym hedonizmie, niezdolni do miłości, do zawarcia małżeństwa, założenia szczęśliwej rodziny i posiadania dzieci. Stracą wiarę! Od tego zależy cała nasza przyszłość!

Podkreślaliśmy także, że po przegranej w Irlandii, wszystkie siły i środki zostaną skierowane przeciwko Polsce, co spowoduje atak, jakiego jeszcze nigdy nie doświadczyliśmy w naszej historii!

Dzisiaj, gdy widzimy wiele młodych, agresywnych dziewczyn, które wyszły na ulice, zachowując się agresywnie, wykrzykując wulgarne hasła i żądając aborcji na życzenie, nie powinniśmy się dziwić. Jest to robione niezwykle profesjonalnie. Zaczynając od spotów, banerów, haseł, licznych fejk newsów, a kończąc organizowania świetnie przygotowanych protestów w wielu polskich miastach jednocześnie. To nie jest spontaniczne! Musi kosztować i to sporo. Jakoś o tym się nie mówi. Te pieniądze z pewnością płyną szerokim strumieniem nie tylko przez Fundację Batorego. Samych fundacji Sorosa jest w Polsce kilkanaście. Na Węgrzech zostały zdelegalizowane, w Polsce działają bez kontroli i efekty widać gołym okiem.

W rewolucji obyczajowej i religijnej przeprowadzonej w Irlandii olbrzymie znaczenie miały olbrzymie fundusze, które przekazywały m. in. Facebook i Google oraz polityka przekazywania lub blokowania informacji przez nie prowadzona. Dzisiaj w Polsce z przerażeniem zaczynamy zauważać, że media społecznościowe kształtują polską młodzież, a rodzice i dziadkowie kompletnie tracą z młodymi kontakt!

Wiele osób podkreśla, że jest w szoku, widząc, co się dzieje i usiłując rozmawiać ze swoimi dziećmi, które nagle zaczęły walczyć o „prawo do wolnego wyboru”, ignorują fakty biologiczne, wygłaszają fałszywe tezy i co gorsza w nie wierzą, a w rzeczywistości zupełnie nie rozumieją, o co tak naprawdę chodzi. Na dodatek z powodu pandemii okropnie się nudzą, bo nauczanie zdalne i konieczność siedzenia w domu nie dają możliwości wyszumienia się. Chętnie więc biorą udział w awanturach ulicznych, zupełnie nie przejmując się tym, że po powrocie do domu mogą zarazić swoich bliskich. To kolejna wskazówka, że pseudokultura młodzieżowa coraz bardziej odchodzi od fundamentu chrześcijańskiego, bazując na chwytnym haśle: „Róbta co chceta!”. To powinien być sygnał alarmowy dla polskich rodzin! Kto wie czy nie ostatni?

Nie możemy tego ignorować. Nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego, o ile tylko uspokoją się manifestacje. Nie! Ujrzeliśmy prawdziwe oblicze problemu. Miejmy nadzieje, że dowiemy się też więcej, kto to wszystko nam funduje.

Pora na przemyślenia, dyskusję i wreszcie na podjęcie wszechstronnych, pozytywnych działań w celu ochrony naszych dzieci i młodzieży przed tym bezpardonowym atakiem.

Źródło: W Polityce, HLI – opracowanie własne – 9 listopada 2020 r.