Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

UP News podał, że międzynarodowy sondaż Ipsos MORI wykazał ogólny 2-procentowy spadek liczby osób popierających aborcję na życzenie kobiety oraz największy spadek poparcia w Niemczech, Francji i Hiszpanii.

Ipsos MORI przeprowadził badanie opinii publicznej w 25 krajach, w którym udział wzięła reprezentatywna grupa 17 500 osób. Zapytano czy aborcja powinna być dozwolona na życzenie kobiety, tylko w pewnych okolicznościach, np. gwałt lub tylko wtedy, gdy życie matki jest zagrożone oraz czy w ogóle nie powinna być legalna.

Według raportu od 2014 roku sprzeciw wobec zabijania dzieci poczętych bez żadnych ograniczeń wzrósł o 9%. W Niemczech o 6%, we Francji i Hiszpanii o 5%. W porównaniu z badaniem sprzed sześciu lat w Afryce Południowej, Turcji i Peru zwiększyło się poparcie postaw pro-life, wyrażających się w popieraniu ochrony dzieci w łonach matek.

Najwyższe poparcie dla aborcji jest w Europie. W większości ankietowanych krajów, gdzie przeprowadzono badanie, ponad 50% badanych opowiadało się za aborcją bez żadnych ograniczeń. Wyjątkiem jest Polska, która nadal utrzymuje prawo, które w większości przypadków chroni nienarodzone dzieci przed aborcją.

Najmocniejsze poparcie dla prawa do życia nienarodzonych dzieci jest w krajach Ameryki Południowej i Środkowej. Brazylia, Peru i Meksyk znalazły się na drugim, trzecim i czwartym miejscu. Najwięcej osób popierających obronę życia jest w Malezji. Tam pełny dostęp do aborcji aprobuje tylko 10% mieszkańców. W Brazylii i w Peru aborcję bez ograniczeń aprobuje 16%, a w Meksyku 25%.

Sondaż wykazał także, że w Stanach Zjednoczonych pełen dostęp do aborcji z jakiegokolwiek powodu i dowolnym czasie popiera tylko 34% obywateli, a 52% sprzeciwia się wszystkim przerywaniom ciąży, lub dopuszcza tylko niektóre wyjątki.

Według raportu ONZ News 70% wszystkich ankietowanych twierdzi, że ​​aborcja powinna być dozwolona, co stanowi 2-procentowy spadek w porównaniu z 2014 rokiem. Jednakże bliższe badanie sondażowe podaje, że tylko 44% popiera aborcję zawsze i na każde życzenie kobiety. Natomiast 43% w większości lub we wszystkich przypadkach opowiada się za ochroną życia.

Co ciekawe, wyniki powyższych ankiet były w bardzo podobny sposób podzielone na grupy wiekowe. Przeprowadzający ankietę Ipsos MORI zzauważyli, że poparcie dla aborcji było wyższe wśród osób z wyższym wykształceniem oraz kobiet. Ankieterzy zwrócili uwagę, że w takich krajach jak: Brazylia, Chile, Indie, Malezja, Meksyk, Peru, Rosja, RPA i Turcja ankietą objęto osoby z obszarów bardziej zurbanizowanych, lepiej wykształcone i zamożniejsze niż średnia ludności danego kraju. Sugeruje to, że sprzeciw wobec zabijania dzieci poczętych prawdopodobnie jest w tych krajach większy, niż pokazują przeprowadzone badania sondażowe.

Wyniki badania są zgodne z sondażami przeprowadzanymi w USA, które pokazują silny sprzeciw opinii publicznej wobec zabijania nienarodzonych dzieci z dowolnego powodu bez żadnych ograniczeń.

Sondaż Harvard CAPS / Harris z 2019 roku wykazał, że tylko 6% Amerykanów było zdania, że aborcja powinna być dozwolona aż do urodzenia się dziecka oraz tylko 8% twierdziło, że powinna być dozwolona na życzenie do trzeciego trymestru.

Sondaże Gallupa również pokazują konsekwentny wzrost poparcia dla praw chroniących życie poczętych dzieci. W lipcowym sondażu badanie przeprowadzone przez Gallupa wykazało, że 55% Amerykanów stoi na stanowisku pro-life w sprawie aborcji – w tym 21% oczekuje, aby wszystkie aborcje były nielegalne, a 39% chce zdecydowanych ograniczeń tylko do wyjątkowych przypadków. Sondaż Gallupa wykazał także, że tylko 43% Amerykanów zajmuje stanowisko proaborcyjne – w tym 29% chce całkowitej legalności aborcji zawsze i na każde życzenie, a 14% w prawie wszystkich przypadkach.

 

Źródło: Life News, opracowanie własne – 20 sierpnia 2020 r.